Sex, drugs & rock 'n' roll?
Kolejna kapela polecana przez G.Fm, to znane Wam raczej (jak sądzę) - Cool Kids Of Death. Grupa powstała w Łodzi w 2001 roku. Nazwa pochodzi od tytułu piosenki brytyjskiego zespołu Saint Etienne. Zasłynęli już w 2002 roku płytą o tytule po prostu "Cool Kids of Death", a konkretniej dwoma piosenkami z tejże płyty ("Butelki z benzyną i kamienie" oraz "Generacja Nic"). W roku 2008 pojawił się ich czwarty krążek - "Afterparty" na którym zespół zdecydował się na krok w przód, dodając więcej elektroniki. Po drodze wydali jeszcze płyty "2" oraz "2006", które - w Polsce - nie odniosły tak dużego sukcesu, jak pierwszy album. Jako jeden z niewielu polskich zespołów, CKOD wybili się na rynku zagranicznym, wydając płytę "Cool Kids of Death" (w wersji angielskiej) w niemczech i japonii. Zespół charakteryzuje ostre, garażowe brzmienie gitar, mocno rozbudowana linia basu, elementami elektroniki oraz krzykliwym głosem wokalisty. Jeżeli jeszcze nie mieliście okazji usłyszeć nic z repertuaru "Kulek", polecamy!
Skład:
Krzysztof Ostrowski - wokal
Kuba Wandachowicz - bass
Marcin Kowalski - gitara
Jacek Frąś - perkusja
Kamil Łazikowski - instr. klawiszowe
Wojciech Michalec - druga gitara, chórki, efekty
Profil MySpace: http://www.myspace.com/coolkidsofdeathspace
Kuba Wandachowicz i Marcin Kowalski współtworzą też grupę NOT.
Offline